Z serii nie taki londek ładny jak go malują

Tu bede umumieszczał wszystkie ujęcia pokazujące te miasto z innej perspektywy.  Za pewne zdjecia będą robione telefonemm, gdyż ciężko nosić moją kobyle zawsze ze sobą ;)

More London!

Po pierwszym falstarcie, udało się. Tym razem wziąłem baterie, sztatiwen i poszedłem w okolice w których na co dzień pracuję. Bez żadnych oryginalnych ujęć, ale myślę że jest na czym oczko zawiesić. Swoja drogą. Bardzo lubię te okolice. Sentyment? W końcu tu zaczynałem poznawać london.

To cdn...

No to lecimy dalej z tematem... Teraz kolej przyszła na zwiedznaie Trafalgar Square, okolice Soho, m&m's, obowiązkowo Westminster z Benkiem. Oraz  nieśmiertelna, Moja ulubiona, Tamiza...

Enjoj!!

Następna część ostatniego wypadu. Po Camden Town przyszła kolej na Regents Park, Monument i widoki na okolice.

W końcu!! 

W końcu doszła do skutku jakaś wyprawa w miasto. pozwoliła na to aura i w końcu dzień wolny od pracy. Tym razem udaliśmy się do oldschoolowej dzielnicy Londyny i jednego z najpopularniejszych targów w europie. Camden Town i Camden Market. Bardzo klimatyczne miejsce z najbardziej klimatycznym sklepem jaki kiedykolwiek widziałem. Cyberdog. Niestety fotografowanie było zakazane.